Nie lubię poniedziałków.
czas inaczej płynie.
nie-leniwie
nie-szybko
jakoś tak samotnie
bardziej
przez porównanie z
piątkiem sobotą czy niedzielą
wtorek jest inny
łatwiej się budzi, o poranku
działa sprawnie
niesie na fali przez
środę i czwartek
piątek ...piątek
nerwowo chichocząc
nie kończy zadań
spieszy się
na drinka, tańce, do kina
sobota jak letni zielony
sorbet z limonki
wydrapujesz go łyżeczką
ciągle nie masz dość
kwaśny słodki
chropowaty